Policjant z Olsztyna został oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych i spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w trakcie pościgu za motocyklistą, który nie zatrzymał się do kontroli – podała we wtorek prokuratura.
Jak zapowiedział w rozmowie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny, akt oskarżenia przeciwko funkcjonariuszowi policji zostanie skierowany we wtorek do olsztyńskiego sądu rejonowego.
Jak ustalono w śledztwie, w kwietniu tego roku w Dobrym Mieście policjanci jadący radiowozem zauważyli wyjeżdżający ze stacji paliw motocykl bez tablic rejestracyjnych. Postanowili zatrzymać motocyklistę. Pomimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, motocyklista nie zatrzymał się, funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.
Oba pojazdy jechały z dużą prędkością – ok. 100 km na godz. Wkrótce po tym, jak uciekający motocyklista zjechał na drogę szutrową doszło do wypadku.
W ocenie śledczych, stało się tak z uwagi na „niezachowanie przez kierującego radiowozem szczególnej ostrożności i nie utrzymywanie odstępu niezbędnego do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu”.
Policyjne auto uderzyło przodem w tylne koło motocykla, przez co motocyklista stracił stabilność i upadł pod samochód. Na skutek doznanych obrażeń wewnętrznych 23-letni mężczyzna zmarł na miejscu wypadku.

Prokuratura Rejonowa w Giżycku przedstawiła kierowcy policyjnego radiowozu zarzut niedopełnienia obowiązków służbowych i spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za takie przestępstwo grozi kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
„Podejrzany nie przyznał się do dokonania zarzucanego mu czynu i odmówił złożenia wyjaśnień” – zaznaczył prokurator Stodolny. Źródło: tko.pl
Tragedia w Dobrym Mieście. Podczas policyjnego pościgu zginął motocyklista.